AdminPTA | Odsłony: 3369

Przedstawiamy fragmenty rozprawy doktorskiej Pauliny Piotrowskiej „Studia nad Disputatio contra iudicium astrologorum Marsilia Ficina” obronionej w Instytucie Filologii Klasycznej Uniwersytetu Warszawskiego.

 

Marsilio Ficino i astrologia renesansowa

 

(…)

Marsilio Ficino (1433-1499), jak i ogół lekarzy jego czasów, dysponował rozległą wiedzą w zakresie nauki o gwiazdach. Jako syn chirurga i uczonego w medycynie zarazem musiał niejednokrotnie w Figline widzieć ojca przy konsultacji układów planetarnych przed podjęciem leczenia lub wyrabianiu leczniczego amuletu w momencie nadejścia pomyślnej koniunkcji. Te doświadczenia z dzieciństwa mogły zostać rozwinięte przez medyczną praktykę w Bolonii, gdyż o wnikliwej wiedzy Marsilia w dziedzinie astrologii świadczą nie tylko treści jego podstawowych traktatów, ale i wszystkie księgi listów, gdzie nawet drobne informacje potrafią stać się pretekstem dla astrologicznego wytłumaczenia, czy to dosłownego, czy to metaforycznego.

 

Co więcej, Marsiliowi przyszło żyć w czasach, kiedy astrologia zajmuje uprzywilejowane miejsce również wśród badaczy i w życiu ważnych osobistości. O ile do XII wieku w powszechnym obiegu znajdował się jedynie komentarz Makrobiusza do Snu Scypiona, dziełko Firmicusa Maternusa, komentarze do Timajosa oraz krótkie fragmenty z Izydora i Bedy Czcigodnego, wyprawy krzyżowe odmienią ten stan: oto bowiem w atmosferze timor fecit deos, jak uważa J. Seznec, przynoszą ze sobą takie astrologiczne zdobycze jak Picatrix oraz prace Arystotelesa czy Ptolemeusza.

(…)

Astrologia, która od czasów wynalezienia przez Galileusza teleskopu traciła powoli swe wpływy, w starożytności była ważną dziedziną nauki, a jej obecność zaznaczała się od muzyki po medycynę. Dopóki bowiem nie udowodniono racjonalnie, że gwiazdy pozostają bierne w stosunku do natury człowieka i są jedynie ciałami, a nie bóstwami, wierzono, że oddziałują one na naturę człowieka i jego complexio, czyli strukturę żywiołów w organizmie, a zatem i ich jakości. Za pomocą astrologii tłumaczono wszelkie zróżnicowania właściwe istotom ludzkim, doszukując się analogii między ruchem ciał astralnych a zdarzeniami na Ziemi.

 

Ficino, jako osoba z pewnego rodzaju wykształceniem medycznym, głęboko wierzył w oddziaływanie ciał niebieskich na ciała ludzkie, stając się jednocześnie prawdziwym mistrzem astrologicznej metafory. Sam też przyznawał, że uczył astrologii i stale czytał przyjaciołom horoskopy. Za astronomiczną podstawę miał on tradycyjny ptolemejski model geocentryczny z nieruchomą Ziemią. Oczywiście dla wszelkich typów przepowiedni astrologicznych fakt ten nie ma znaczenia, gdyż bez względu na to, czy w ruchu znajduje się Ziemia, czy Słońce, pozostają one zmienne w relacji do siebie. Odkrycie Kopernika zatem nie spowodowało żadnych zmian dla astrologicznych zapisów

 

Z planetami wiążą się przede wszystkim jakości, za sprawą których oddziałują one na ludzkie humory. W zimnym i suchym Saturnie upatrywano przyczyny melancholii; w gorącym i suchym Marsie zaś – cholery. Tutaj jednak kończy się bezwzględność klasyfikacji, gdyż chociażby charakter sangwiniczny lub temperament idealnie zrównoważony przypisywano zawsze Jowiszowi, ale czasem i Wenus jako w umiarkowanym stopniu ciepłym i wilgotnym. Czasami tej samej Wenus, jak i często Księżycowi, jako ciałom wilgotnym, a zarazem niezbyt zimnym, przypisywano charakter flegmatyczny. Merkury i Słońce, mimo skłonności do suchości, uznawane są za jakościowo neutralne i uważa się, że wzmacniają jakość każdego aspektowanego ciała. Słońce i Księżyc, jako świecące ciała niebieskie, inicjują szczególne związki, których odmówiono innym planetom. Ponadto zapamiętajmy, że Ficino przypisuje samemu Słońcu funkcje neoplatońskie, przebrane w tradycyjne jakości żywiołów.

(…)

Wreszcie można przedstawić też znacznie bardziej fundamentalne rozróżnienie, jakiemu podlega astrologia, a które wykracza poza jej zastosowanie. Mówimy tutaj o podziale tej nauki na astrologię przyczynową (kauzatywną) i semiologiczną. Choć podstawą astrologii jest wiara, że gwiazdy wpływają na świat ziemski, w tym momencie nieważne czy w mniejszym, czy w większym stopniu, można było ten wpływ zniwelować lub całkowicie go uniknąć, przyjmując założenie, że cały wszechświat połączony jest nićmi sympatii i właściwe mu jest współodczuwanie zjednoczonego kosmosu, sportretowanego jako pojedynczy organizm. Wówczas gwiazdy postrzega się nie jako przyczyny, lecz jako oznaki zdarzeń, w co wierzył Plotyn i co nie przekreśla uprawiania przepowiedni czy elekcji.

 

Wówczas przy interpretacji zdarzeń na ziemi trzeba pamiętać o analogiach i mediacjach w hierarchii, o idei odzwierciedlenia makrokosmosu w mikrokosmosie. Ficino kontynuował astrologiczną tradycję, kierowany nie przypadkiem czy kaprysem, lecz przekonany o trafności przepowiedni na skutek osobistego i bezpośredniego doświadczenia. Podpierał je filozoficzną teorią, uważając za naukę bazującą na zasadach sprawdzonych doświadczalnie.

 

Marsilio Ficino „O astrologii horarnej” (fragment Disputatio contra iudicium astrologorum)

Messahalla, rozwodząc się nad pytaniami, zabrania odpowiadać pytającemu, chyba że pytałby wielce zaniepokojony o rzecz najwyższej konieczności. Zahel przytakuje: gdy cię zapytano, rozważ czy pytający próbuje badać przyszłość w żartach, czy działa poważnie i z zatroskaniem. Nie odpowiadaj żartownisiowi lub pytającemu bezmyślnie, lecz jedynie przejętemu i komu dana rzecz wyjątkowo leży na sercu, ponieważ rzecz wychodzi wedle jakości troski pytającego. Te przykłady jasno pokazują, że pytający mogą prosić o wróżbę na swój własny wniosek, a nie zmuszeni przez niebo, co potwierdzają astrolodzy. Św. Ambroży mówi w Hexameron: Możemy porównać mądrość astrologów do sieci pajęczej: jeśli wpada do niej komar lub mucha, nie może się wydostać. Jeśli jednak wpadnie na nią silniejsze zwierzę, zrywa słabe przędze. Takie są sieci Chaldejczyków. Tak też wy jako silniejsi, gdy zobaczycie astrologów, powiedzcie: tkają sieć pajęczą.

 

dr Paulina Piotrowska – urodzona w Szczecinie. Dzięki stypendiom naukowym w USA, Szwajcarii i Francji doktoryzowała się na Uniwersytecie Warszawskim, przedstawiając rozprawę „Studia nad Disputatio contra iudicium astrologorum Marsilia Ficina”. Członikini Polskiego Towarzystwa Filologicznego oraz Polskiego Towarzystwa Astrologicznego.

 

 

Kategoria: Artykuły
Back to Top